premiera: 19 października 2012 (Polska)
reżyseria: Henry Joost, Ariel Schulman
scenariusz: Christopher Landon
Czwarta część z serii paranormalnych zdarzeń z udziałem kamer, które rejestrują dziwne zdarzenia. Na początku chciałbym powiedzieć że nie pamiętam wcześniejszych części i raczej na bieżąco przypominałem sobie o co chodzi, ale de facto mało zrozumiałem. Jednak ta część nie była wg mnie zła, mimo tego że miało mniej niż w pierwszej części momentów gdzie coś się działo strasznego. Film momentami trzyma w napięciu i można się przestraszyć. Amerykańska produkcja opowiada o rodzinie która żyje sobie w spokojnej okolicy. Po pewnym czasie wprowadza się matka z dzieckiem. Rodzina jest nieco dziwna, kilka dni później okazuje się że matka pojechała do szpitala i zostawiła dziecko u swoich sąsiadów. Rodzina na początku nie zauważa nic dziwnego jednak córka rozstawia kamery w domu i zaczyna śledzić poczynania małego sąsiada. No i zaczyna się akcja z serii "Paranormal Activity" tak jak pisałem - bardzo dużo akcji nie ma, ale więcej niż w 2 części. Do tego filmu polecam dobre głośniki (może też dzięki temu dałem ocenę 6)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz