poniedziałek, 8 lipca 2013

23:59 (2011)






premiera: 3 listopada 2011 (świat)
reżyseria: Gilbert Chan
scenariusz: Gilbert Chan

To już drugi singapurski film który obejrzałem i nie żałuje. Na początku zaznaczę że Singapur nie ma nic wspólnego z Indiami więc nie musimy się martwić o nudne, żenujące śpiewy o miłości. Film opowiada o grupie chłopaków którzy żyją na wysepce wojskowej gdzie prowadzą zajęcia sprawnościowe. Krąży legenda że o 23:59 straszy duch powieszonego chłopaka, a inna historia opowiada o kobiecie która kiedyś zmarła i od tej pory codziennie nawiedza o 23:59 (poprawcie mnie jak się pomyliłem). Chłopak o ksywie Dragon opowiada tę historię, widać że wierzy w legendy i stara się wszystkich zarazić aby wierzyli. Pewnego razu przestraszony i gnębiony przez prawie wszystkich żołnierzy chłopak Tan, opowiada swojemu koledze Jeremiemu o tym że widział tę kobietę i że go nawiedza w snach. Ten jednak jest przekonany że kłamie i stara się go sprowadzić na ziemię. Pewnego razu Tan zostaje znaleziony martwy koło płynącego strumyka. Jeremi zaczyna wątpić i nie jest już taki pewny że nie ma duchów na wyspie. 
Ciekawy film i można się przestraszyć kilka razy. Muzyka dupy nie urywa, fajnie przedstawione postacie które straszą. Ciekawe jest to że rozmawiają pół po angielsku i pół po ichniejszemu - bardzo śmieszny mix. Cały film oceniam 6/10 ponieważ nie nudzi, łatwo można zorientować się "kto jest kto", a wiadomo że taki problem występuje w azjatyckich filmach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz