produkcja: Wielka Brytania
premiera: 28 czerwca 2012 (świat)
reżyseria: Peter Strickland
scenariusz: Peter Strickland
Kolejny film który moim zdaniem nie powinien być klasyfikowany w gatunku horror. Bardziej dla mnie jest to dramat, thriller. Dziwny film i strasznie zagmatwany a z drugiej strony bardzo ciekawy. Włoscy producenci filmowi zapraszają znanego brytyjskiego dźwiękowca do współpracy przy filmie. Na wstępie widać że Włosi są mało konkretni i raczej traktują głównego bohatera jako pracownika na wyzysk. Malo asertywny anglik nie może się doczekać zwrotu pieniędzy za samolot, do tego sam nie wie dokładnie przy jakim filmie będzie pracował. Pracownicy są raczej zamknięci i nie są dobrze traktowani przez głównego producenta. Widać że w Gilderoy-u następuje przemiana i zaczyna inaczej reagować na otoczenie.
Dla mnie film do pewnego czasu jest logiczny później zaczynają się problemy, możemy zauważyć że nie znający języka włoskiego główny bohater nagle perfekcyjnie nim operuje. Niektóre wstawki są nie potrzebne i nie wnoszą nic do filmu. Trzeba pochwalić za muzykę i klimat, mimo że od połowy film nudzi to chce się oglądać i chcemy zobaczyć zakończenie. Dobra gra aktorska, głównego bohatera i tak jak wspomniałem super tajemniczy klimat, akcja filmu toczy się w 90% cały czas w studio nagraniowym. Jednak bardziej to jest thriller niż horror. Nie znajdziemy tutaj nic co może nas przestraszyć. Końcówka bardzo słaba, reżyser zostawił za dużo pola do myślenia dla widza, dlatego oceniłem 4/10. Chyba że ktoś mi jeszcze bardziej wytłumaczy ten film, może czegoś nie zrozumiałem:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz